FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
Pedagogika
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum www.filologiapolskakalisz.fora.pl Strona Główna » ARCHIWUM / ROK II » Pedagogika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Pią 18:32, 27 Lut 2009    Temat postu: Pedagogika

Proponuję tutaj rzucać streszczenia wszystkich tematów na pedagogikę, przynajmniej nic nie zginie i będę miał mniej makulatury w domu.

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Martyna
Studentka



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Sob 13:06, 28 Lut 2009    Temat postu:

A jak to jest z tematami? Są już podzielone jakoś? Czy ktoś ma list, z której można wybierać?

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
szatan
Student



Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Sob 13:50, 28 Lut 2009    Temat postu:

Tematy są już podzielone, ale nie martw się na pewno dostaniesz coś do opracowania:)

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Martyna
Studentka



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Sob 14:48, 28 Lut 2009    Temat postu:

Nie martwię się, tylko nie chce dostać jakiegoś gniota beznadziejnego :P

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Nie 20:49, 01 Mar 2009    Temat postu:

Oświata i wychowanie w epoce oświecenia

Kwestie edukacji w każdej epoce opierały się w znacznej mierze na nurtach filozoficznych. W oświeceniu takim wyznacznikiem był racjonalizm. Według Kartezjusza zdobywanie wiedzy miało być ściśle określone. Podobnie uważali inni filozofowie tego okresu. Empirysta John Locke twierdził, że umysł dziecka to tabula rasa. Krytycyzm Immanuela Kanta zachęcał natomiast do wyjścia z niepełnoletności – okresu, w którym myślą za nas autorytety. Jednak wprowadzenie rewolucji w system nauczania nie było łatwe. Do tego czasu edukacja spoczywała głównie na barkach Kościoła, który przeciwstawiał się wszelkim zmianom w tym układzie. Przekonali się o tym zwłaszcza encyklopedyści (Arouet, Diderot), którzy propagowali zupełnie nowe siły. Dla racjonalizmu rozstrzygający był głos rozumu i w tym duchu miały się kształtować młode umysły. Niezwykle ważne było również rozwijanie tężyzny fizycznej. Dopilnować tego obowiązane było państwo.
Wskutek szybkiego poszerzania wiedzy, pojawił się spory dylemat. Czy wychowując postawić na wiedzę encyklopedyczną, czy też na rozwój umysłu i charakteru. Zastanawiał się nad tym m. in. wspomniany wcześniej Locke. Jego wzorzec dżentelmena to uwspółcześniony elegancki dworzanin-patriota. Honorowy wolnomyśliciel obyty z naukami przyrodniczymi i językami nowożytnymi. Nieco inaczej widzi to Rousseau. Chce on, jak sam mówi, wychować nie żołnierza, księdza czy urzędnika, lecz człowieka, gdyż wszyscy ludzie są równi. Chciał nauczać nie samej wiedzy, a metody ich zdobywania. Jeszcze inny dylemat miał Helwecjusz. Zastanawiał się, czy wpływ na stan wiedzy ma budowa organiczna, czy wychowanie. Chce nauczyć kierowania sobą tak, by szczęście jednostki nie było sprzeczne ze szczęściem ogółu społeczeństwa. Doszedł on do wniosku, że nie ma żadnych wad wrodzonych determinujących możliwości umysłu. Odpowiedzialne za nie jest wychowanie. Na filozofii gdańszczanina ukształtowała się teoria kształcenia formalnego opartego głównie na rozwijaniu funkcji poznawczych oraz postaw moralnych. Przeciwstawiała się ona podawaniu wiedzy do zapamiętania.
Reformie ulega program kształcenia. Do dominujących nauk humanistycznych dołączają nauki przyrodnicze i matematyczne. Pojawiają się też takie, które rozwijają umiejętności praktyczne. Coraz mniejszy odsetek świątyń wiedzy stanowią te kierowane przez Kościół. Pietyści tworzą szkoły przygotowujące do dorosłego życia. Janseniści zakładali uczelnie z internatami, gdzie wymagano jasnego i krytycznego myślenia. Z jednej z nich wywodzi się Blaise Pascal. Zwolennicy Corneliusa Jansena zostali jednak stłamszeni przez Kościół, jednak ich zasady dydaktyczne przetrwały m. in. w podręcznikach. Podjęto również, za sprawą Francois Fenoloma problem kształcenia dziewcząt. Wszystko zaczęło się od zabierania rodzinom hugenockim córek celem wychowania w duchu katolickim.
Ogromny wpływ na reformę francuskiej oświaty miał gubernator Louis de Chalotais, który był zwolennikiem całkowitego odsunięcia Kościoła od szkolnictwa oraz wychowywania w duchu obywatelskim. Przedstawił też dwa programy nauczania zależne od wieku dziecka. Pierwszy, od 5 do 10 roku życia przewidywał naukę m.in. języka ojczystego, rysunku, muzyki oraz podstaw matematyki. Drugi etap trwać miał od 10 do 17 roku życia. Tutaj edukacja obejmowała, oprócz przedmiotów z poprzedniego etapu, również języki nowożytne, historię, geografię, matematykę, fizykę, filozofię czy znajomość rolnictwa. Były to fundamenty szkolnictwa publicznego. Jednak zmiany te dotyczyły nie tylko oświaty miejskiej. Edukacja wkroczyła również na tereny wiejskie. We Francji głównie za sprawą kanonika Jean Baptiste de La Salle, który organizował liczne szkółki dla chłopów. Duchowny tworzył również seminaria celem których było kształcenie nauczycieli. Jednak nauka pod strzechami znalazła swoje miejsce nie tylko nad Sekwaną. Król pruski Fryderyk Wilhelm I nakazywał tworzenie szkółek wiejskich, a w 1783 roku wprowadza obowiązek szkolny. Również filantropiści mieli tutaj swój udział. Jako zwolennicy filozofii Rousseau, propagowali metody wychowywania naturalnego – poprzez wycieczki, zabawy w ogrodach itp. Druga połowa XVIII wieku to również narodziny szkół specjalnych. Pierwsza została założona w Paryżu. Charles l’Epee tworzy nawet alfabet palcowy mający służyć do porozumiewania z głuchoniemymi. Powstaje również alfabet dla niewidomych. Idea uruchamiania zakładów specjalnych szybko rozprzestrzenia się na inne kraje.
Upublicznieniu szkół najbardziej przysłużyła się Wielka Rewolucja Francuska. Jej hasło: „liberté, egaux, fraternité” uwidoczniło się we francuskiej konstytucji. Głosiła ona, że każdemu obywatelowi zapewnia się nieodpłatną edukację na poziomie niezbędnym do funkcjonowania w społeczeństwie. Rozważano wiele możliwości kształcenia. Jedną z nich był projekt Condorceta. Zakładał on publiczne, obowiązkowe, powszechne i dostępne pobieranie nauki na wszystkich poziomach. A wyróżnił ich aż cztery.
1) Czteroletnie szkoły miały powstać we wszystkich osadach powyżej 400 mieszkańców. Pod okiem jednego nauczyciela kształcono tam z zakresu rzeczy niezbędnych do samodzielnego życia, czyli czytania, pisania, arytmetyki, gramatyki, zasad rolnictwa i przemysłu czy podstaw moralności.
2) Trzyletnie szkoły drugiego stopnia organizowano w powiatach, albo w większych miasteczkach. Rozszerzały one wiedzę o nauki matematyczno-przyrodnicze, handlowość i nauki społeczne. Również liczba nauczycieli miała być większa, a placówki powinny posiadać pracownie z przyrządami meteorologicznymi, modelami maszyn i okazami przyrodniczymi oraz bibliotekę.
3) Każdy departament miał natomiast posiadać instytut, który łączy wykształcenie ogólne i zawodowe.
4) Za kształcenie profesorów miały odpowiadać licea. Jest to ostatni etap nauki dostępny bezpłatnie.
Condorcet zaproponował również piąty etap edukacji. Zadaniem Towarzystwa Narodowego Nauki i Sztuki była kontrola niższych poziomów szkolnictwa. Oświata miała zostać upowszechniona również dla dorosłych. Całkowicie zakazana była w szkołach religia. Według Condorceta niszczyła ona równość uprawnień społecznych. Projekt ten jednak nie wszedł w życie, ponieważ władzę we Francji przejęli jakobini.
Reformy oświaty dotyczą również Polski. Na początku okresu oświecenia edukacja była jednak w opłakanym stanie. W opinii Hugona Kołłątaja szkoły uczyły źle, wychowanie opierało się głównie na karach. Wśród chłopstwa panowała kompletna ciemnota, przez co było ono wykorzystywane przez magnatów. Zmiany próbował wprowadzać Stanisław Konarski. Chciał wychowywać poprzez kształtowanie charakteru w duchu patriotyzmu. Udało się to realizować w założonym przez niego Collegium Nobilium. Poprawił się również stan szkół pijarskich. Taki progres uczelni świeckich zmusi do postępu szkoły należące zakonów. Wielkim sukcesem było powstanie Szkoły Rycerskiej, która wykształciła wiele znakomitości.
Po kasacji zakonu jezuitów w Polsce znika 66 szkół. Z jego majątku powołano centralną magistraturę szkolną - Komisję Edukacji Narodowej. Twór ten mimo przeciwności dążył do stworzenia jednolitego, hierarchicznego systemu edukacyjnego. Miał być to system publiczny, a wszystkie jego części powinny się ze sobą wiązać. Zreformowano również uniwersytety. Stały się one nie tylko ośrodkami kształcącymi, ale również ośrodkami badań. Z ich poziomu kontrolowano też szkoły niższego szczebla. KEN w geście uznania dla nauczycieli tworzy nowy stan, zwany akademickim. Zapewnia mu możliwość poszerzania wiedzy na seminariach. Dla dzieci chłopskich udostępniono szkoły parafialne, gdzie uczono czytania, pisania, rachunków oraz rolnictwa. Jednak pod naciskami niektórych środowisk KEN musiała wycofać się z idei zrównania poziomu umysłowego dzieci mieszczańskich i chłopskich. Dla polepszenia efektywności nauczania zaczęto wydawać podręczniki. Zaczęto się również troszczyć o wychowanie dziewcząt. Komisja przetrwała aż do rozbiorów Polski.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez diabeł dnia Wto 17:59, 03 Mar 2009, w całości zmieniany 2 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
szwati
Student



Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Abu Dhabi

 Post Wysłany: Wto 15:44, 10 Mar 2009    Temat postu:

Edukacja antyczna (Grecja i Rzym)

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Śro 16:00, 11 Mar 2009    Temat postu:

docx? che merda?

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
szatan
Student



Dołączył: 01 Lip 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Śro 23:34, 11 Mar 2009    Temat postu:

Rozwój nowoczesnych systemów szkolnych w XIX wieku


Upowszechnienie i demokratyzowanie się szkolnictwa jest następstwem kilku dziejowych procesów i prądów liberalnych, które postulowały i próbowały w różnych państwach realizować parlamentarno – demokratyczny ustrój społeczno – polityczny oparty na tzw. swobodach obywatelskich. Jest następstwem rewolucji przemysłowej, jaka dokonuję się w tym okresie w krajach Europy Zachodniej dzięki wykorzystaniu różnych wynalazków.
Już rewolucja francuska, a także amerykańska i w następstwie dziewiętnastowieczny liberalizm przyznały każdej jednostce ludzkiej, niezależnie od pochodzenia społecznego i rodzaju pracy zawodowej, prawo do oświaty. Narastają postulaty organizowania bezpłatnego szkolnictwa dla wszystkich.
Rządy różnych państw widząc własny interes w udostępnianiu elementarnej oświaty szerokim masom. Pragną przez odpowiednio zorganizowaną i ideologicznie zaprogramowaną szkołę wpływać na ludność, kierować jej potrzebami i przekonaniami, tak aby wychowanie szkolne urabiało posłusznych, obowiązkowych i lojalnych obywateli, a przeciwdziałało ideom wywrotowym i rewolucjom.


Elementarne szkolnictwo ludowe


Z trudem upowszechniania elementarna szkoła ludowa – z tradycyjnej parafialnej szkółki „katechizmu” – stopniowo przekształciła się w elementarną szkołę pierwszego stopnia, propedeutyczną w stosunku do wszystkich innych i dalszych szczebli wykształcenia szkolnego. W kwestii szerzenia i metodycznej realizacji wykształcenia początkowego zarysowały się na początku XIX w. dwa stanowiska:

- ekstensywne, zamierzające do szybkiego uczenia się jak największej liczby dzieci, ale powierzchownego, wyrażającego się tzw. systemie monitorialnym.

- indywidualizujące, zamierzające do nauczania pogłębionego, reprezentowanego przez Pestalozziego.

System monitorialny powstał około 1800 r. w Anglii. Jego twórcami był i Andrew Bell i Joseph Lancaster. W tworzonych szkółkach dla dzieci biedoty stosowali metodę wzajemnego nauczania się dzieci, tzn. starsi, zdolniejsi uczniowie zwanymi dalej monitorami uczyli młodszych dzieci. System choć powierzchowny, był jednak tani i przez kilka dziesięcioleci rozpowszechniał się i w Europie i w Ameryce.
Twórcą nowoczesnej powszechnej ogólnokształcącej szkoły początkowej i pedagogiki opiekuńczej jest Jahann Heinrich Pestalozzi. Stosował on własne przemyślane metody nauczania i opieki, które rozwijał i przedstawiał szerszemu ogółowi w swoich powieściach, esejach i traktatach pedagogicznych.


Neohumanistyczne szkoły średnie i wyższe


Gimnazja klasyczne
Kiedy szkolnictwo ludowe w Europie dziewiętnastowiecznej rozwijało się raczej opornie, szkolnictwo średnie cechowało rozwój ekstensywny i intensywny. Wykształcenie na poziomie średnim staje się niezbędne zarówno w życiu kulturalnym jak i gospodarczo – politycznym.
Najwcześniej ukształtowało się gimnazjum humanistyczne (gimnazjum klasyczne) zostaje uznane za najlepszy typ szkoły średniej XIX w. Przyczynił się do tego głównie prąd filozoficzno – kulturalny zwany neohumanizmem. Podstawą tego kierunku stały się na przełomie XVIII i XIX w. wielostronne i gruntowne, archeologiczne i filologiczne badania naukowe – prowadzone szczególnie przez Francuzów, Niemców, Anglików i Holendrów – nad dziejami kultury, myśli i estetyki starożytnej. Neohumaniści zwracali się do źródeł i korzeni helleńskich, aby na tej podstawie „odrodzić” współczesnego sobie człowieka, aby budować nowy ideał wewnętrznie i zewnętrznie harmonijnie rozwiniętej osobowości ludzkiej, na wzór starożytnych Hellenów.
W reformach szkolnych w duchu neohumanizmu przodowały Niemcy, inicjatorem był Wilhelm von Humboldt. Tworzył nowe programy dla gimnazjów i podnosił poziom wykształcenia profesorów gimnazjalnych. W 1812 r. został oficjalnie wprowadzony egzamin dojrzałości jako dowód ukończenia gimnazjum i warunek umożliwiający wstęp na uniwersytet.
We Francji charakter klasycznej szkoły średniej przybrały licea. W Anglii ukształtował się typ prywatnej internatowej klasycznej szkoły tzw. public school. Szkoły te udoskonaliły się dzięki Thomasowi Arnoldowi. Upowszechnił on wśród młodzieży sport i gry zespołowe.


Gimnazja realne
Na przełomie XVIII i XIX w. kraje zachodnie szybko przekształcały się w społeczeństwa uprzemysłowione i liberalne. Następowało stulecie pary i elektryczności - życie rewolucjonizowały technika i przemysł. W gimnazjum klasycznym nie uczono obsługi maszyn czy pracy w fabrykach czy kopalniach.
Marksizm – to ruch i myśl socjalistyczna stworzona przez Karola Marksa i Fryderyka Engelsa. Według marksizmu o rozwoju społecznym i ustroju politycznym decyduje sposób zdobywania środków do życia, czyli siły wytwórcze : ludzie i stosunki społeczne w jakich przebiega produkcja. Kultura, sposób myślenia, ideologie są nadbudową zawsze opartą na podłożu gospodarczym, dotyczy to także wychowania.



Uniwersytety i politechniki
Przemiany społeczno gospodarcze i oświatowe w XIX w. rozwój nauk i techniki np.: elektryczność, fale elektromagnetyczne oraz nowe potrzeby w organizacji państw i życia publicznego powodują również rozwój uniwersytetów i powstawanie nowych typów szkół wyższych. W organizacji uniwersytetów zarysowały się dwa typy:

Uniwersytet francuski – Swój początek wzięły w reformach napoleońskich i miały charakter wyższych szkół specjalistycznych, zawodowych, kształcących dla państwa urzędników , lekarzy, nauczycieli itd.
Ten rodzaj uniwersytetów, raczej bez większego wpływu na życie naukowe i kulturalne narodu, nie przyjął się w Europie.


Uniwersytet Niemiecki – ukształtował się na następujących zasadach: wolności z głoszenia z katedry uniwersyteckiej przekonań naukowych profesora oraz traktowania uniwersytetu jako instytucji badawczej , a zarazem szkoły najwyższej. Oparte na tych zasadach nowoczesne uniwersytety miały za zadanie:


- rozwijać badania naukowe i pielęgnować atmosferę twórczości naukowej
- kształcić na najwyższym poziomie fachowców potrzebnych w rozmaitych dziedzinach gospodarki i kultury narodowej.
- kształcić uczonych

Politechnika
Pierwsza politechnika pojawiła się pod koniec XVIII w. w Paryżu stała się wzorem dla później powstających politechnik jak np.: Wiedniu, Monachium i Dreźnie. Stopniowo powstawały także inne szkoły i instytucje kształcące inżynierów na różne potrzeby. Politechniki i inne wyższe uczelnie techniczne i inżynierskie z powodzeniem naśladowały naukową i dydaktyczną organizację uniwersytetów kształciły inżynierów na wysokim poziomie i prowadziły badania naukowe w wielu specjalnościach.


Polska jako niepodległe państwo, decydujące o swoim losie i o własnym systemie edukacji w XIX stuleciu nie istniała. O szkolnictwie w poszczególnych zaborach przesądzały racje państw zaborczych, które reprezentowały rozmaite ustroje społeczno – ekonomiczne, różne stopnie rozwoju, różne kultury, religia i interesy polityczne. Pod jednym względem działalność obcych rządów była zgodna, a mianowicie zaborcy konsekwentnie dążyli do tłumienia polskich aspiracji politycznych i narodowych, co na płaszczyźnie edukacyjnej wyrażało się w dążeniu do germanizacji bądź rusyfikacji dzieci i narodu polskiego.



Zabór rosyjski
Adam Jerzy Czartoryski pełnił urząd ministra w rosyjskim rządzie i współdziałał w reformowaniu rosyjskiego szkolnictwa. Doprowadził do rozwoju Uniwersytetu Wileńskiego, który zgromadził takich profesorów jak: Jan i Jędrzej Śniadeccy, Euzebiusz Słowacki i Joachim Lelewel, którzy zasłynęli z badań naukowych oraz organizacji życia kulturalnego.
Zastępca kuratora wileńskiego na Wołyń i Podole – Tadeusz Czacki założył m.in. w Krzemieńcu w 1805 r. uczelnie średnią nazywaną później Liceum Krzemienieckim. Miało ono takie kierunki jak: filologiczny, matematyczny, prawny, a nawet kursy lekarskie i mechaniczne.
Stanisław Staszic członek Izby Edukacyjnej i aktywny działacz ówczesnych władz oświatowych prowadził szkoły dokształcające dla robotników i rzemieślników . Działania Staszica dają początek szkolnictwu zawodowemu. W 1800 r. zostaje założone Towarzystwo Warszawskie Przyjaciół Nauk, w 1807 r. uczelnia praw , w 1809 r. – szkoła lekarska i szkoła leśnictwa , a w 1816 r. wreszcie otwiera się Uniwersytet Warszawski. Staszic w latach 1806- 1826 prezesuje TPN w Warszawie i współdziała w organizacji uniwersytetu , a także Szkoły Akademiczno – Górniczej w Kielcach oraz Szkoły Przygotowawczej do Instytutu Politechnicznego w Warszawie.
Na przełomie wieków działa w Warszawie jeden z najznakomitszych polskich pedagogów – Jan Władysław Dawid. Propaguje rozwijającą się wówczas w Europie i Ameryce.psychologię i pedagogikę eksperymentalną. Pierwszy w Polsce bada naukowo poziom umysłowy dzieci i młodzieży w różnych okresach rozwoju, opracowuje „naukę o rzeczach” dla edukacji wczesnoszkolnej; uzasadnia potrzebę kultury psychologicznej u nauczycieli i projektuje nowoczesny Instytut Pedagogiczny dla ich kształcenia; redaguje „Przegląd Pedagogiczny”
Maria Weryho- Radziwiłłowiczowa zasłużyła się na polu wychowania przedszkolnego. Otworzyła m.in. wzorcowy zakład freblowski , który służył nie tylko dzieciom, lecz i kształceniu freblanek . Maria Weryho redagowała również dodatek do „Przeglądu Pedagogicznego.
Wybitnie zaznaczali się na polu oświaty i wychowania ówcześni pisarze polscy: Adolf Dygasiński, Bolesław Prus, Eliza Orzeszkowa. Kiedy kuratorem został Aleksander Puchlin szkolnictwo publiczne zostało całkowicie zrusyfikowane. Zanotowano znaczny wzrost analfabetyzmu. Szkolnictwo polskie wegetuje, jako szkolnictwo prywatne lub nauczanie domowe bywa, że ”kryje się” pod różnymi formami działalności społecznej albo „schodzi do podziemia”. Efektownie zaznaczył się Uniwersytet Latający, organizujący tajne wykłady w mieszkaniach prywatnych. Wykłady prowadzili znani uczeni, pisarze, pedagogowie. Po 1905 r. i po strajku szkolnym przekształcił się on w legalne Towarzystwo Kursów Naukowych, rodzaj polskiej uczelni wyższej ( w 1920 r. na bazie Towarzystwa powstanie Wolna Wszechnica Polska).


Zabór pruski
Na Śląsku i Pomorzu szkolnictwo polskie przez cały okres zaborów było bezwzględnie germanizowane. W księstwie Poznańskim polskie inicjatywy oświatowe ożywiły się zwłaszcza w okresie Wiosny Ludów. Wyróżnił się jako organizator Ewarysta Estkowskiego, który powołał do życia Polskie Towarzystwo Pedagogiczne oraz założył i redagował czasopismo „Szkoła Polska”
W okresie kulturkampfu następuje pełna germanizacja życia publicznego. Zostaje wystosowany zakaz używania języka polskiego w urzędach i sądach. Doprowadza to do walki o język polski, do powstawania tajnych organizacji młodzieżowych i kółek samokształceniowych, a nawet do buntów dzieci. Szczególnie nagłośnienie w Europie miał proces szkolny we Wrześni w 1901r. skierowany przeciwko uczniom.
W Poznańskiem w XIX w. najbardziej znacząco rozwinęła się polska filozofia i myśl pedagogiczna. Bronisław Ferdynand Trentowski jest najwybitniejszym przedstawicielem polskiej pedagogiki epoki romantyzmu. Polska pedagogika narodowa – jego zdaniem – ma wychowywać „człowieka rzeczywistego”, czyli człowieka czynu , mądrego, o rozwiniętej „jaźni” , bo tylko taki będzie dobrym patriotą i obywatelem, który potrafi realizować misję narodu polskiego: być głową i sercem Europy.
Uczelni wyższych w Poznańskiem nie było. Młodzież wyjeżdżała na studia wyższe do uniwersytetów niemieckich. Promieniującym ośrodkiem naukowym w Wielkopolsce stało się – założone w 1857 r. – Poznańskie Towarzystwo Przyjaciół Nauk (działa do dziś) wzorowane i nawiązywane do tradycji Warszawskiego TPN.

Zabór austriacki
W zaborze austriackim w pierwszej połowie XIX w. szkolnictwo było germanizowane. Sytuacja zmieniła się, kiedy w okresie przekształcenia monarchii austriackiej w Austro – Węgry poszczególne kraje uzyskiwały w samorządy terytorialne i własne sejmy. Bodaj najszerszą autonomię uzyskała w latach1861- 1873 r. To dawało możność rozwoju kultury narodowej, w tym szkolnictwa polskiego.
Józef Dielecki sprawował nadzór pedagogiczny, mianował nauczycieli , układał programy, zatwierdzał podręczniki. Językiem wykładowym stał się język polski, następuje sekularyzacja szkół (nauczanie religii pozostaje) szkoła ludowa obowiązkowa i bezpłatna – nabiera charakteru ogólnokształcącego. Dzieci chłopskie stawały się coraz częściej uczniami gimnazjów, co otwierało im drogę do uniwersytetu.
W zaborze austriackim działały dwa silne centra kultury i nauki. Kraków i Lwów . Uniwersytet Krakowski – po okresie zniemczenia – wraca w 1870 r. do polskiego języka wykładowego zaczyna się świetnie rozwijać, gromadząc zawsze spore grono znakomitych. Od 1897 r. dopuszczane do studiów także kobiety.
Nie mniej aktywnie działał uniwersytet lwowski, spolszczony w początkowych latach siedemdziesiątych. Akademia Techniczna we Lwowie , która wyrosła z Akademii Realno – Handlowej, utworzonej w 1835 r. zostaje przekształcona w 1877 r. w czterowydziałową uczelnię techniczną pod nazwą Szkoła Politechniczna (od 1919 r. Politechnika Lwowska).


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Pią 12:30, 20 Mar 2009    Temat postu:

tu macie referat Kasi. niestety niepełny, bo taki dostałem (może to najważniejsze rzeczy po prostu są).

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
diabeł
Student



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 210
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: kalisz

 Post Wysłany: Czw 0:10, 26 Mar 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

prezentacja Aliny


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez diabeł dnia Czw 0:10, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
assia:)
Studentka



Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Wto 16:57, 31 Mar 2009    Temat postu:

PEDAGOGIKA POSTMODERNIZMU

POSTMODERNIZM jest to nurt kulturalny, który znalazł swoje odbicie także w pedagogice. Zdaniem postmodernistów, zaciera się różnica między kulturą popularną a kulturą wysoką, między awangardą a kiczem. W kulturze dominuje swoboda, dopuszczalne jest wszystko: wieloznaczność, przeplatanie się, dowolne wybieranie i manipulowanie cytatami. Jeśli chodzi o pedagogikę, zgadza się ona na różnorodność, wieloznaczność, niejednorodność. Odrzuca się wszystkie autorytety, wzorce, fundamentalne idee. Zdaniem postmodernistów jest nauczaniem postaw (nauczyciel – uczeń, rodzic – dziecko), również odgórnym kształtowaniem osobowości młodego człowieka. Postmoderniści odrzucają urabianie, odwołują się do źródeł i tekstów popularnych. Bazują na symptomach subkultur, odwołują się do symboliki młodzieżowej. Postmoderniści uważają, ze pedagogika nie może rościć sobie prawa do nieomylnej wiedzy, nie ma także pewności, co do jednoznaczności aktu naukowego poznania. Postmoderniści mocno akceptują probabistyczny (prawdopodobny) charakter pedagogiki.
Przedstawiciele na świecie: Jean Baudrillard i Jean Francis Lyotard, w Polsce to: T. Szkudlarek



Postmodernizm zakwestionował edukacyjny projekt epoki modernizmu.
1.Odrzucenie uprawomocnienia oświeceniowych marienacjii.
2.Akceptacja dyskursywnej analizy rzeczywistości społecznej.
3.Nie ma uniwersalnego uzasadnienia dla epistemologicznych, moralnych i politycznych twierdzeń pedagogicznych.
4.Wiedza przestaje być uniwersalna, dyscyplinująca i homogeniczna.
5. Nauczyciel ma świadomość przekazywania wiedzy przesyconej konstrukcją społeczną.
6.Nie ma jednej wiedzy (ponadhistorycznej i uniwersalnej).
7.Każda wiedza (reprezentująca jakąś formę społecznie skonstruowanej praktyki) jest uzasadniona.
8.Nie istnieje hierarchiczne rozróżnienie kultury masowej wyższej i niższej.
9.Edukacja traci, posiadane dotychczas kulturowe uprawomocninie,
(przyczyny dezintegracji edukacji.)
- ustrój prawdy staje się coraz bardziej nieuporządkowany i chaotyczny
- dążenie do zastępowania modernistycznej polityki , polityką zwielokrotnienia.
- walka grup dotychczas marginalizowanych przeciwko mechanicznemu włączaniu ich w program szkolny, czyli walka o uzyskanie prawa do własnej reprezentacji.
11.Teoria postmodernistyczna przekonuje, że nie ma jednego metajęzyka.











Kilka konsekwencji podejścia postmodernistycznego, które mogą wpłynąć na codzienność klasy szkolnej.
1.Po pierwsze nauczyciel, (który nie jest już uosobieniem Wiedzy i Prawdy)
Traci swój instytucjonalny autorytet, wynikający z pełnienia roli nauczyciela same w sobie. Autorytet jego nabiera charakteru osobistego- wynika jedynie z jego zdolności do wchodzenia w partnerski dialog z uczniami.
2.Po drugie nauczyciel nie ma już podstaw do narzucania całej, zróżnicowanej , grupie uczniowskiej jednej perspektywy postrzegania rzeczywistości.
3.Nauczyciel jest otwarty na wartości i styl życia przynoszone przez uczniów do szkół, rezygnuje ze sztywnego intelektualizmu i encyklopedyzmu orz tradycyjnych form nauczania.


Konserwatywna krytyka postmodernizmu.
1.Konserwatyści bronią teorię pedagogiki modernistycznej, prymatu cywilizacji zachodu oraz uniwersalnych wartości.
2.Bennett tłumaczy, że warunkiem przetrwania demokracji jest propagowanie przez szkoły jasno określonych zasad, przekonań i wartości.
3.Eric D. Hirsch uważa, że głównym celem edukacji jest kształcenie młodzieży we wspólnej kulturze, (co wymaga przekazywania przez szkoły z góry określonego podstawowego zestawu informacji)
4.Bloom odwołuje się do projektu oświecenia, jako koniecznej podstawy współczesnej edukacji.

TO JEST TYLKO STRESZCZENIE MOJEGO I TAK KRÓTKIEGO REF. ALE JEŚLI KOGOŚ TO NIE SATYSFAKCJONUJE TO NIECH SIĘ ZGŁOSI PO CAŁY REFERAT:)


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ewka
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Śro 14:35, 01 Kwi 2009    Temat postu:

czy to są wszystkie dotychczas przedstawione referaty? bo coś mało mi się ich wydaje:P i nie mogę otworzyc referatu Kasi, nie możecie normalnie wklejac tekstu referatów jak zrobiła to np Asia? byloby prosciej i latwiej, bo te pliki mają problem się ściągnąc, a jak już się ściągną (co jest niebywałym sukcesem ;d) to nie chcą się otworzyć;p z góry dziękuję:PPPP :* a poniżej mój referacik mały:)

Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ewka
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Śro 14:36, 01 Kwi 2009    Temat postu:

„Nauczanie i uczenie się rozwiązywania problemów.” Krzysztof Kruszewski.

I. Aby samodzielnie rozwiązać problem trzeba odpowiednio korzystać z własnej wiedzy i zdać sobie sprawę z tego:
- co należy wiedzieć, żeby rozwiązać problem
- co się wie i jaki ma to związek z problemem
- że się wie
- co zrobić, żeby dowiedzieć się tego, co potrzebne
- jak posłużyć się tym co się wie.
Zadanie nauczyciela wobec uczniów:
- zapewnić dostatek ćwiczeń w posługiwaniu się ich wiedzą
- dostarczyć nową wiedzę dot. Zakresu rozwiązywania problemu.
Zadanie ucznia:
-nadać problemowi w postaci nierozwiązywalnej postać rozwiązywalną, czyli przejść przez proces nadawania znaczenia materiałowi nauczania ujętego w postaci problemu. Dokonuje on umysłowej reprezentacji problemu, im lepiej tego dokona, tym bardziej prawdopodobne jest rozwiązanie przez niego problemu.
Takiej reprezentacji problemu dokonuje:
a) znawca- analiza doskonalsza- uwzględnia zasadnicze cechy problemu, sięga do reguł i zasad, pojęć abstrakcyjnych, posiada on wiedzę i umiejętności,
b) nowicjusz- analiza powierzchowna- gorsza.
Nabywanie umiejętności rozw. problemów:
- etap gromadzenia wiedzy ( z zewnątrz i pamięci)
- etap przetwarzania wiedzy na działanie
Nauczyciel ma udostępnić uczniowi wiedzę, przywoływać mu z pamięci potrzebne wiadomości, orientować się jakie wytworzyły się w ten sposób w jego umyśle nowe jakości. Następnie pozwala te umiejętności i wiedzę wykorzystać w zadanych ćwiczeniach.
W sensie logicznym rozwiązał problem ten, kto znalazł regułę wyższego rzędu w stosunku do tych, którymi się posługiwał, rozwiązując problem. Zatem to co, czy coś jest problemem zależy od wiedzy człowieka rozwiązującego problem.
Problem jest czymś podmiotowym, indywidualnym, jest właściwością indywidualnej reprezentacji myślowej. Jeśli spytamy czy lepiej się uczy uczniowi w grupie homogenicznej czy heterogenicznej odp będzie różna w szkole podst., liceum i studenta, zależeć będzie również od tego czy uczeń jest zdolny czy mało zdolny. Dla jednego odp. będzie oczywista, dla innego pyt. będzie wydawało się nonsensem.
Kilka definicji PROBLEMU:
1.) Problem to struktura o niepełnych danych. ( luka w układzie faktów i pojęć)
2.) Problem ( w dydaktyce, wg Wincenta Okonia) – to zadanie wymagające pokonania jakiejś trudności o charakterze praktycznym lub teoretycznym przy udziale aktywności badawczej podmiotu.
3.) Problem to konflikt między stanem istniejącym a wynikiem pożądanym przez przeżywającego konflikt. (wskazanie na motywacyjną siłę problemu.)
4.) Problem istnieje, gdy uczeń w określonych warunkach ma coś wykonać, ale nie jest poinstruowany, jak to zrobić.
5.) Problem to zadanie, którego uczeń nie może rozwiązać za pomocą posiadanej wiedzy; potrzebne jest myślenie produktywne, które wzbogaca jego wiedzę.
Rozw. problemu to:
1.) wynik uczenia się
2.) sposób uczenia się
3.) wynik i jednocześnie sposób uczenia się.
Ucząc się rozw. problemów uczymy się nazw, faktów, pojęć, które tworzą przestrzeń problemu. Np. z problemu: „Czy uczenie się we współpracy przynosi lepsze efekty, jeśli grupy są homogeniczne, czy jeśli są heterogeniczne?” Z tego pyt. już dowiadujemy się, że istnieje już coś takiego jak grupa homogeniczna i heterogeniczna oraz, że korzyści z uczenia się w grupach zależeć mogą od rodzaju grupy. Widzimy tutaj też zasady proceduralne- czyli te kierujące naszym postępowaniem w celu rozw. problemu (np. zadanie dodatkowego pytania).. Efektem rozw. problemu powinien być transfer (przeniesienie) odkrytych reguł na nowe sytuacje.
Wielu uważa, że istnieje takie coś jak ogólna umiejętność rozw. problemów. Żeby ją posiąść należy nauczyć się wielu reguł postępowania- faktów, zasad- umiejętność posługiwania się nimi.
Robert Glaser uważa, że na uczenie się myślenia, którego postacią jest rozw. problemów, należy patrzeć nie jako na proces ogólny i niezależny od treści, ale jako na swoistą interakcję między strukturą wiedzy a procesem myślenia( rozwiązywania problemu). Okazuje się, że czynnikiem różnicującym ludzi z większą i z mniejszą zdolnością myślenia jest posiadanie i posługiwanie się zorganizowanym zbiorem wiadomości i umiejętności. Efektywne myślenie – jak powiada Glaser- jest rezultatem wiadomości połączonych ze znajomością tego, w jakich warunkach i jakimi ograniczeniami mogą być użyte.
Trening w rozw. problemów, wyniesiony ze szkoły, wyrabia w ludziach zgeneralizowaną postawę wobec rzeczywistości:
-nastawienie na wyszukiwanie problemów
-chęć rozw. problemów
-podatność na ładunek motywacyjny tkwiący w pokonywaniu problemu
-nawyk stosowania pewnych heurystyk (reguł mówiących o wyborze kierunku działania nie dość jasnych sytuacjach).
II. Uczenie się rozwiązywania problemów- te dwa hasła połączone su tu jako efekt:
-wiadomości zdobyte dzięki rozwiązywaniu problemów
-wiadomości o tym, jak problemy się rozwiązuje
-stopniowa, ale ograniczona, generalizacja umiejętności rozw. problemów
-ukształtowanie postawy poszukiwania problemów i dążenie do ich rozwiązania.
Przydatne jest w szkolnictwie nauczenie uczniów stosowania pewnych strategii i heurystyk rozw. problemów, np.:
1.) Zanalizuj sytuację problemową tak, żebyś mógł wykryć wszystkie jej elementy, i zrób ich listę.
2.) Zmieniaj położenie elementów na liście, zestawiaj te elementy w pary i w inne układy.
3.) Przedstaw tę listę graficznie, wyraź symbolami, wypowiedz w innym kodzie; znajdź metaforę dla tego problemu.
4.) Przedstaw problem własnymi słowami innej osobie.
5.) Niech ktoś opowie ci, jak rozumie problem.
6.) Czy rozwiązywałeś już podobne problemy? Jak?
7.) Co powinieneś wiedzieć, żeby problem rozwiązać?
8.) Szukaj więcej niż jednego rozwiązania. itp.
Jedynym sposobem nauczenia się rozwiązywania problemów jest rozwiązywanie problemów. Rozwiązując problem uczymy się:
-nazw, faktów, pojęć, zasad i posługiwania się nimi
-rozwijania umiejętności intelektualnych
-- zmiany stosunku do rzeczywistości na badawczy
-pojawia się u nas zaufanie do wiedzy, krytycyzm, itp.
- zyskujemy źródło motywacji.
III. Lekcja problemowa.
Nauczyciele unikają prowadzenia lekcji problemowej, mimo jej wielu zalet, gdyż:
1.) nie potrafią poprowadzić takiej lekcji (brak kompetencji)-np. brak im wiedzy potrzebnej w procesie rozw. problemu- pobocznych faktów, skojarzonych zasad oraz merytorycznych podstaw myślenia, mają wiedzę podstawową ale brak im tej otaczającej ich i uczniów.
2.) lękają się o swój autorytet: gdyż niewiedza wychodzi łatwo na jaw, może nie wiedzieć jak postąpić z daną informacją.
IV. Przygotowanie materiału nauczania. Rozpoznanie rodzaju problemu, gdyż każdy jest inny i wymaga innej pracy ucznia.
a) problemy orientacyjno- decyzyjne- wykonawcze
np. 1. jestem na wczasach i chcę tam poczytać
2. orientuję się gdzie jest biblioteka, co mi jest potrzebne, pozyskuję względy bibliotekarki, aby wypożyczyła mi więcej książek niż jej wolno
Wniosek: Cudze działania tłumaczymy tym jaki ktoś jest, jego cechami charakteru, własne działania natomiast tym, czego wymagała od nas sytuacja.
-problem orientacyjny: czym kierują się ludzie, wyjaśniający przyczyny postępowania innych i swoje?
-problem decyzyjny: czym byłoby najtrafniej tłumaczyć postępowanie innych i własne?
-problem wykonawczy: w jaki sposób zbadać czym kierują się ludzie, wyjaśniając przyczyny postępowania innych a czym swojego postępowania?
b) problem „odkryj”- „wynaleź” – („przenieś ze stanu w stan”)
Można odkryć- właściwości ruchu planet, zasady wersyfikacyjne sonetu.
Wynaleźć- sposób rejestrowania ruchu planet, urządzenie do mierzenia, zamykania.
Rozw. problemów przenieś ze stanu w stan wymaga większej pracy planistycznej: znalezienia struktury problemów składowych i ich charakteru, ułożenia ich w kolejności. Trzeba obliczyć i określić środki, jakie mamy do dyspozycji.
c) problemy otwarte- zamknięte
zamknięte – zawierają zestaw możliwych rozwiązań lub posiadają bardziej dokładny przepis postępowania prowadzący do rozw. problemu. Np. : „Odkryj wzór na obliczenie pola trójkąta”.
otwarte – nie znamy ani liczby ani kształtu możliwych rozwiązań. Np. „Przygotuj plan ochrony żubrów”. Ale często bywają „źle określane”.
d) problemy o jednym rozwiązaniu (konwergencyjne)- o kilku rozwiązaniach (dywergencyjne)
konwergencyjne – problemy fizyczne i matematyczne z 1 poprawnym rozw. Rozw. jest błędne bo błędny był sposób pracy.
dywergencyjne – mają wiele rozw., których wartość może być taka sama lub które można uszeregować wg wartości. Np. prace na konkursie architektonicznym zajmują miejsca równorzędne- jury nie potrafiło określić różnicy wartości kilku rozwiązań.
Podobnie może być z wypracowaniami szkolnymi.
Włączenie problemu w materiał nauczania: należy sprawdzić , które wiadomości na temat przewidziany programem nauczania opanuje uczeń, rozwiązując problem, a których należy mu dostarczyć w inny sposób. Tak rozstrzyga się, jak włączyć problemy w całość materiału nauczania.
V. Etapy rozwiązywania problemu przez ucznia.

Etapy rozwiązywania problemu Czynności ucznia
I. Przygotowawczy









II. Inkubacyjny

III. Olśnienia

IV. Wykonawczy
V. Oceny 1. Powstanie potrzeby rozw. problemu, gdy:
a)w wyniku rozpatrzenia sytuacji uczeń jest z niej niezadowolony
(uczeń decyduje czy problem jest wart rozwiązania)
b)problem zostaje przekazany uczniowi w gotowej postaci przez nauczyciela
(kto inny decyduje, czy problem jest wart rozwiązania)
2. Określenie ważnych właściwości problemu.
3. Sformułowanie pytań i hipotez.
4. Opracowanie planu i strategii rozwiązania.
5. Zlokalizowanie źródeł potrzebnych informacji.
6. Gromadzenie potrzebnych informacji.
7. Organizowanie informacji, analizowanie, ocenianie ich i interpretowanie; możliwa przerwa w pracy nad
problemem, możliwe zmiany decyzji o źródłach i zapotrzebowaniu na informacje.
8. Gromadzenie i tworzenie wstępnych rozwiązań problemu bazujących na uzyskanych informacjach,
zebranych pytaniach i hipotezach.
9. Wypracowanie i zademonstrowanie (uzewnętrznienie rozwiązania).
10. Szacowanie trafności rozw. - na ile trafnie odpowiada na pytanie i rozwiązuje problem. Jeśli rozw. nie zadowala, czynności z poprzednich etapów są powtórnie analizowane i podjęta decyzja, co robić, żeby poprawić rozw.


Ważne jest, aby uczeń swobodnie przechodził od jednego etapu do następnego oraz by zbyt daleko nie podążał w swoich rozważaniach w niewłaściwym kierunku.
Przebieg lekcji problemowej, jej etapy:
1. Przygotowanie uczniów do odczucia trudności i jej określenia. Uzupełnienie wiedzy, nawiązanie do wiedzy posiadanej.
2. Umożliwienie uczniom uświadomienia sobie trudności- sytuacji problemowej. odniesienie jej do całości materiału nauczania.
Wzbudzenie chęci do pracy nad materiałem.
3. Przeprowadzenie analizy trudności aż do sformułowania problemu.
4. Zarysowanie planu działania- rozw. problemu.
5. produkcja hipotez- projektów odp. na pyt. zawarte w problemie.
6. Wstępne rozpatrzenie hipotez, ich selekcja i wybór tych, które będą weryfikowane.
7. Systematyczna weryfikacja hipotezy lub hipotez.
8. Sformułowanie wyniku i jego analiza.
9. Przyjęcie lub odrzucenie wyniku. W przypadku odrzucenia- weryfikacja innych hipotez/ poprawienie planu działania/
uzupełnienie informacji/ podanie uczniom poprawnego wyniku.
10. Wykorzystanie wyniku w rozmaitych sytuacjach, włączenie go w system wiedzy, uzupełnienie go dodatkowymi
wiadomościami.
Nauczyciel w lekcji problemowej :
-jest w roli inspiratora czynności ucznia,
-jest organizatorem czynności ucznia
-jest sędzią, który rozstrzyga wątpliwości.
Lekcje problemowe:
-obfitują w spięcia między uczniami
-pochłaniają dużo czasu
-wymagają od nauczyciela talentu organizacyjnego i stanowczości
Metoda badawcza- na lekcjach wykorzystuje się eksperymenty myślowe i modelowanie. Metoda ta jest pożyteczna jako sposób gromadzenia danych stanowiących podstawę „naukowego stylu” rozumowania. Obejmuje ona niezbyt szeroki zakres wiadomości , a wynik końcowy można porównać z wynikiem wzorcowym.
Strategia badawcza- uproszczenie metody badawczej ze względu na nikłą wiedzę uczniów, ich brak doświadczenia. Zawodowy badacz korzysta z wiedzy o tym, co już dokonano, napisano, dla ucznia atakowane problemy nie mają historii.
VI. Uczenie się we współpracy. Na podstawie badań przeprowadzonych w Minnesocie w 1990r stwierdzono, że:
1) jeżeli zadanie ma wyraźną strukturę złożoną z zadań o mniejszym zakresie, których wykonanie rzutuje na poziom wykonania innych :podzadań” i zadania głównego, to będzie ono szybciej i lepiej wykonane przez zespół współpracujący. Wiele problemów dyktowanych przez program nauczania jest tak zbudowanych.
2) najlepsze wyniki przynosi nauczanie we współpracy (odpowiedzialność za pomyślność całej grupy, kilka osób – zatem mogą uczyć tych słabszych, pomagać im), potem rywalizacyjne (większa pilność w wykonywaniu zadań ale rodzi lęk hamujący postęp prac), potem indywidualne.
Uczenie się we współpracy zachodzi wtedy, kiedy działalność grupy uczniów wykonujących wspólne zadanie pedagogiczne jest tak zorganizowana, żeby każdy uczeń wykonywał czynności wspomagające uczenie się innych członków grupy. Jego zalety: -podnosi motywację uczenia się
-polepsza proces uczenia się
-pozwala dostrzec strukturę materiału nauczania i poddać go krytycznemu myśleniu
-wyrabia umiejętności komunikowania się
-sprzyja kształtowaniu postaw życzliwości i tolerancji.
W Polsce wersją uczenia się we współpracy jest nauczanie grupowe albo praca w grupach. Najlepszą formą takiej lekcji jest ta, która opowiada poniższemu schematowi:
1. każda grupa w klasie otrzymuje takie samo zadanie
2. każdy z członków grupy otrzymuje inne zadanie do wykonania (inną partię materiału)
3. uczniowie, którzy otrzymali takie same zadania, opuszczają swoje grupy i zbierają się w celu wspólnej pracy nad zadaniem
4. po jej zakończeniu wracają do swoich grup i przekazują pozostałym członkom rezultaty własnej pracy.
Uczniowie mogą być podzieleni homogenicznie- wszyscy członkowie są na podobnym poziomie postępów i zdolności lub heterogeniczne- członkowie grupy różnią się poziomem uzdolnień i znajomością przedmiotu nauczania. Organizacja homogeniczna powiększa różnice między uczniami w klasie, uczniom dobrym zaś pozwala na wyjście poza program nauczania. W grupach heterogenicznych słabsi podciągają się, a najlepsi mają okazję do pomocy innym w uczeniu się.
Stosuje się również uproszczone formy uczenia się we współpracy:
a)uczenie się parami- przykładem jest technika „przemyśl- omów- przedstaw”: po przedstawieniu problemu, postawieniu zadania lub rzuceniu pytania każdy uczeń ma je indywidualnie przemyśleć, potem omówić z partnerem, a następnie na żądanie nauczyciela wskazany przez niego uczeń referuje wyniki wspólnej pracy. Polega to na podziale materiału i zadań między uczniów.
b)nauczanie ucznia przez ucznia- sprawdza się lepiej w pracy nad krótkimi partiami materiału, który ma wyraźną strukturę i jest względnie prosty.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Ewka
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: Kalisz

 Post Wysłany: Śro 14:41, 01 Kwi 2009    Temat postu:

"Etapy rozwiązywania problemu Czynności ucznia : "(to było w tabelce ale tabeleczka się nie wyświetliła, więc musicie zobaczyć ją oczyma wyobraźni hehe) po lewej będzie 5 etapów, czyli:
I. Przygotowawczy
II. Inkubacyjny
III. Olśnienia
IV. Wykonawczy
V. Oceny
po prawej są punkty które się do tego odnoszą do I: 1-6
II:7, III:8, IV:9, V:10

reszta jest git:d


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Justyna
Studentka



Dołączył: 29 Kwi 2008
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


 Post Wysłany: Czw 11:50, 02 Kwi 2009    Temat postu:

Pedagogika negatywna

Jest jednym z współczesnych nurtów pedagogicznych. Powstała w latach 80 XX wieku. Uznaje się ją za jeden z odłamów antypedagogiki.
Twórcą terminu jest niemiecki pedagog Andreas Gruschka, związany z Westfalskim Uniwersytetem Wilhelma w Munster. W 1988 roku wydał on książkę „Pedagogika negatywna. Wprowadzenie do pedagogiki w aspekcie teorii krytycznej.” Tytuł książki jest nie tylko źródłem nazwy nowego nurtu, wskazuje również na kluczowe zadanie pedagogiki negatywnej, jakim jest nic innego jak krytyka teorii i praktyki pedagogicznej.
Za właściwych twórców pedagogiki negatywnej uznaje się badaczy z nurtu tzw. „czarnej pedagogiki” i radykalnej antypedagogiki jak Allice Miller, Heinrich Kupffer, Wolfgang Hinte John Hold, Ekkehard von Braunmuhl, Helmut Ostermeyer i wielu innych.

Warto tu wyjaśnić pojęcia czarnej pedagogiki i antypedagogiki
Antypedagogika jak sama nazwa wskazuje stanowi opozycję do pedagogiki. Krytykuje ona wychowanie jako proces szkodliwy i wypaczający dziecko. Postuluje przy tym całkowitą rezygnację z praktyki pedagogicznej. Według antypedagogów wychowanie jest ukierunkowane na zaplanowane zmiany w zachowaniu innych. Kształtuje ono człowieka według z góry ustalonego schematu. Prowadzi zatem do instrumentalizacji i uprzedmiotowienia jednostki, hamuje rozwój jej osobowości i odrzuca autonomię. Jest więc zjawiskiem negatywnym.
Argumenty na rzecz „nie wychowywania” przedstawia Wolfgang Hinte, który proponuje odrzucić podstawowe mechanizmy wychowania, takie jak:
- nastawienie, by innych kształtować i zmieniać
- kontrolowanie innych, (prowadzące do strachu)
- stawianie oczekiwań wobec innych
- presje walki z określonymi zjawiskami
Rezygnacja z wychowania nie ma być jednak pozostawieniem dziecka samemu sobie. Troska o dziecko ma się przejawiać we wspieraniu i pomaganiu mu. Wychowanie mają zastępować inne relacje międzyludzkie.
W antypedagogice najważniejsza jest podmiotowość dziecka. W myśl tej zasady każde dziecko musi być traktowane z szacunkiem, który objawia się:
- poszanowaniem jego praw
- tolerancją dla jego uczuć
- przyzwoleniem na indywidualny rozwój
Gdy warunek ten nie jest spełniony mamy do czynienia z tresurą, treningiem, urabianiem i formowaniem drugiej osoby, z moralizowaniem i manipulacją, nie zaś z wychowaniem.
Skrajnym odłamem antypedagogiki jest „czarna pedagogika”, wskazująca dodatkowo na podłość, nikczemność, okrucieństwo i zło jakie niesie za sobą wychowanie. Według tych poglądów wychowanie jest totalitarne, pełne przemocy i wrogie dziecku.

Pedagogika negatywna jest nieco mniej radykalna choć i ona jest krytyką teorii i praktyki pedagogicznej, a także pedagogicznej terminologii. Także ona występuje przeciwko wychowaniu, a wszelkie wychowawcze oddziaływania miedzy dorosłymi a dziećmi proponuje zastąpić układem partnerskim, w którym obie strony będą wzajemne udzielać sobie pomocy. Takie stanowisko ma swoje źródło w psychologii humanistycznej i socjologii interakcjonistycznej.
Pedagogika negatywna stanowi opozycję do pedagogiki pozytywnej.
Dla pedagogiki pozytywnej postępy, osiągnięcia i efekty wychowania są pojęciami centralnymi. Tymczasem pedagogika negatywna krytycznym okiem patrzy na zadania jakie stawia przed sobą wychowanie, bada rozbieżność pomiędzy tym stanem postulowanym a rzeczywistością, diagnozuje strukturę i uwarunkowania niepowodzeń wychowawczych. W oparciu o historię rozwoju społeczeństw próbuje odkryć powody nieudolności pedagogiki.

Podstawowe dla pedagogiki pojęcia kwestionuje Freerk Huisken. Obala trzy główne dogmaty
1. Bez wychowania człowiek nie byłby człowiekiem.
Pedagogika nie potrafi podać argumentu przemawiającego za wychowywaniem, uzasadnia więc swoje istnienie podawaniem konsekwencji płynących z nie wychowywania.
2. Program wychowania nawiązuje do istoty człowieka
3. Powszechność wychowania świadczy o efektywnym przystosowaniu się ludzi do oczekiwań społecznych

Pedagogika negatywna radykalnie krytykuje niepowodzenia tradycyjnych, publicznie organizowanych form kształcenia, wychowania i dydaktyki
Według Gruschki krytyka praktyki pedagogicznej pełni 2 funkcje:
- NORMATYWNĄ- formułuje wskazówki mające polepszyć praktykę, przedmiotem krytyki jest rozbieżność miedzy założeniami a rzeczywistością
- POLEMICZNĄ- przerysowuje krytykowany stan rzeczy, totalnie neguje sferę wychowawczą

Według założeń pedagogiki negatywnej wszelkie wychowanie formuje człowieka za pomocą różnych trików, podstępu i sztuczek, zależnie od aktualnych celów społecznych. Uczeń jest w tym procesie jedynie pionkiem. Jego dobro nie stanowi priorytetu, a tak powinno być.
Pedagogika negatywna zajmuje się tym, co w wychowaniu szkodliwe i niekorzystne. Przedmiotem badań tej pedagogiki jest więc PSEUDOWYCHOWANIE.
Mówiąc o pseudowychowaniu mamy na myśli wszystko to co przyjmuje sobie zewnętrzne znamiona wychowania, jednocześnie nim nie będąc, jest to zakłamane wychowanie, pozór wychowania. (pseudos- kłamstwo; określa fałszywość i pozorność czegoś)

Pedagogika negatywna ukazuje pseudowychowanie w dwóch wymiarach:
NEGATYWNY- pseudowychowanie jest poddane krytyce i potępieniu
POZYTYWNY- krytyka pseudowychownia uwydatnia pożądane stany i wartości

Pedagogika negatywna stanowczo sprzeciwia się wciąż jeszcze powszechnemu modelowi wychowania, promującemu hierarchiczną relację między nauczycielem a uczniami. Według tego modelu to nauczyciel jest podmiotem, a priori należy mu się szacunek i uznanie; uczniowie natomiast są tylko przedmiotami- obiektami na które się w określony sposób oddziałuje. Taki model szkoły jest niewątpliwie wrogi dziecku, łamie prawo jednostki do wolności, kryje się w nim Zło pedagogiczne.

Artur von Braunmuhl rozróżnia dwie postawy pedagogiczne wrogie dziecku
WROGOŚĆ SUBIEKTYWNA- zło kryje się w osobie wychowawcy. Nauczyciel nie lubi, czasem nawet nienawidzi dzieci. Doświadcza satysfakcji gdy może znęcać się nad nimi psychicznie czy fizycznie. Taki model możliwy jest jednie w państwie totalitarnym, bądź w państwie po-totalitarnym W innym przypadku nauczyciel nie mógłby wykonywać zawodu. Psycholog Andrzej Samson podkreśla, że ten typ wrogości wypływa często z frustracji nauczycieli, niezadowolonych ze swojej pracy, którzy wyładowują negatywne emocje na dzieciach.
WROGOŚĆ OBIEKTYWNA Zło jest tu zakorzenione w procesie edukacji. Nauczyciel lubi swoją pracę i kontakt z dziećmi, ale wbrew swojej woli musi blokować rozwój podopiecznych, ponieważ tak nakazuje mu szkoła, czyli instytucja którą reprezentuje.

Wśród szkodliwych praktyk pedagogicznych można wyodrębnić dwie;
KRZYWDZENIE AKTYWNE- świadome lub nieświadome pozbawianie dzieci przysługujących im praw np. prawa do bycia obecnym podczas rozpatrywania spraw jego dotyczących, do możliwości bycia w samotności, do otrzymania nowej szansy, do swobody wyrażania własnych poglądów itp.
KRZYWDZENIE BIERNE- polega na braku zainteresowania dziećmi, ignorowaniu ich potrzeb, opinii i odczuć. Najgorsze jest tu to, że skutki zaniedbań nauczycieli spadają na dzieci, które stają się podwójnymi ofiarami np. powtarzanie klasy- nauczyciel źle uczył, dziecko straciło więc możliwość zdobycia wiedzy, a dodatkowo ponosi karę, za coś co nie było jego winą.


Wychowanie według tych zasad jest szkodliwe, ponieważ;
-niszczy spontaniczność wychowanków
-uczy tłumić prawdziwe uczucia
-nie przykłada uwagi do samodzielności myślenia
-kontroluje ucznia, za pomocą wzbudzania w nim poczucia winy, które osłabia jego własną wolę
Listę tych szkodliwych założeń uzupełnia Braunmuhl:
-Przypisywanie rodzicom władzy nad dzieckiem, czynienie ich odpowiedzialnymi za kształtowanie dzieciństwa, często jest interpretowane błędnie, wręcz przesadnie, co prowadzi do wynaturzeń- rodzice chcą wpływać na dzieci wszelkimi sposobami i za wszelką cenę.
- Wyspecjalizowanie się osób dorosłych w udoskonalaniu innych ludzi.
Chodzi przede wszystkim o próby uzdrawiania cywilizacji, najczęściej nasilające się po jakimś strasznym wydarzeniu. Pojawiają się wtedy postulaty zaostrzenia kar wychowawczych, wprowadzenia większego rygoru i dyscypliny wśród młodzieży. Jest to oddziaływanie za pomocą pewnego rodzaju przemocy. Pojawia się więc paradoks: doskonalenie ludzi w nieludzki sposób.
-Propagowanie przesądu głoszącego możliwość opanowania natury dzięki nauce i technice
-Traktowanie dzieciństwa jako fazy przejściowej.
Konsekwencją autorytarnego wychowania jest niecierpliwe oczekiwanie dorosłości, która pozwoli uwolnić się od przymusu i wiecznej uległości.
-brak równouprawnienia nawet w języku
Dzieci najczęściej są zobligowane do używania form grzecznościowych, które najczęściej mają formę pytań. Dorośli w roli ekspertów, polecają, nakazują, zabraniają itp.
- nie respektowanie godności dziecka.
Założenie, że godność jest tym na co trzeba sobie zasłużyć, a dziecko jeszcze nie zdążyło tego zrobić. Tymczasem w tej kwestii wszyscy są sobie równi.

Stare wychowanie nie dopuszczało relacji partnerskich w kontaktach dorosłych z dziećmi, które rzekomo prowadziło do spaczenia jednostki. Dzieci wychowywane w takim układzie miały być niezdyscyplinowane, niemoralne, barbarzyńskie i nieodpowiedzialne. Pedagogika negatywna krytykując hierarchiczny model wychowania dowodzi, że tylko relacje partnerskie są zdrowe i właściwie wpłyną na rozwój dziecka. Nie szuka się tu jednak rozwiązań idealnych, bo i nie na tym polega negatywizm. Wyciąga się jedynie wnioski z dotychczasowych błędów pedagogicznych.
Pseudowychowanie wynika również z postawy niektórych nauczycieli, którzy nie potrafią przyznać się do błędów. Pedagogika negatywna stanowczo krytykuje taki typ pedagogów, podkreślając, że szacunek, autorytet i uznanie nie należy im się a priori, choć takie podejście jest bardzo powszechne. Wzywa nauczycieli do odpowiedzialności

Pedagogika negatywna jest reakcją na wypaczenia, dewiacje i patologie pojawiające się w procesie wychowania. Zrywa ona z dotychczasowymi założeniami pedagogicznymi i sprzeciwia się wychowawczej rutynie. Propaguje takie hasła jak humanizm, wolność, godność dziecka, samostanowienie i autoodpowiedzialność.
Istotą pedagogiki negatywnej nie jest wyeliminowanie pedagogiki jako nauki pełnej błędów i niedociągnięć. Jej zadaniem jest pokazanie i ich uwypuklenie pseudowychowania, co ma doprowadzić do wyeliminowania go. Pedagogika negatywna nie gwarantuje jednak skutecznej walki ze złem w wychowaniu. Otwiera jednak nowe możliwości. Zachęca do poszukiwania metod kształcenia bardziej przyjaznych dziecku.


Post został pochwalony 0 razy
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum www.filologiapolskakalisz.fora.pl Strona Główna » ARCHIWUM / ROK II » Pedagogika
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4  Następny
Strona 1 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group